ROJO

zGRAJMY się!

najnowszepolecanepopularne

Popularne przez ROJO

Rojopojntofwiu #31 Dodajemy również grę!

Edycje kolekcjonerskie, wydania specjalne, wersje pre-order. Prestige, ultimate, legendary, hardened, ultra, turbo, solid czy epic. Nie ważne. Wszystkie mają na celu wyposażyć gracza w zestaw elementów, umilających mu obcowanie z grą i uatrakcyjnić jego gamingowy room. Koszulka na klatę, wisiorek na szyję, torba na ramię, soundtrack w wieży, figurka obok, prowodyrzy - na ekranie. Pełnia smaku. Kocham tę serię, tego bohatera, ten tytuł, ten świat. Czekałem długo, zasługuję więc na najbardziej wypasione wydanie. Niech ja czuję, a oni widzą. Jestem fanem i mam na to dowody! Zapraszam! Rojopojntofwiu - wydanie specjalne.

(Galeria z 42 najbardziej wyczesanymi kolekcjonerkami - gratis!)

czytaj dalejROJO
26 czerwca 2011 - 12:48

Forfiter #11 Obudowa przebudowa

Forfitery to mini-felietony. Mniejsze od Rojopojntofwiu, ale większe od Szybkiej rozkminy.

W ramach cyklu Rojopojntofwiu, pisałem ostatnio o moddingu gier (#24 Gra narzędziem). Dzisiaj pokażę Wam przeróbki tego, dzięki czemu możemy je odpalać. Komputerowe, konsolowe, nieważne. Obudowę danego urządzenia umożliwiającego nam rozkoszny gaming, zmodyfikować możemy do woli. Pod kątem konkretnego tytułu, gatunku jaki reprezentuje lub stylu/klimatu w jakim jest utrzymany. To, co ludzie robią ze swoimi blaszakami czy konsolami przechodzi ludzkie pojęcie. Zobaczcie zresztą sami.

czytaj dalejROJO
6 maja 2011 - 16:38

Pluszowa Kamasutra

Uwaga, jeśli nie macie ukończonych 18 lat – nie wchodźcie! Jeśli macie, tak czy inaczej - wchodzicie na własną odpowiedzialność!

Kamasutra, Kama Sutra, Kama to traktat indyjski o seksualności i zachowaniach seksualnych. Są to "Aforyzmy o miłości napisane przez Vatsyayana", ówcześnie znane jako rozprawy o miłości, przeprowadzające wszechstronną analizę współżycia seksualnego i dostarczające wielu informacji pobocznych na temat kultury. Kamasutra uważana jest za tekst filozoficzny, wzbogacający ars amandi w płaszczyźnie życia szczęśliwego. W Polsce tekst ukazał się w roku 1985 jako "Kamasutra, czyli traktat o miłowaniu" w przekładzie Marii Krzysztofa Byrskiego. Tyle historii w telegraficznym skrócie. Wiadomo o co chodzi. Pora na humorystyczną, lekkostrawną wersję pluszową, uskutecznioną przez mojego kolegę (serio, nie jest to moje dzieło, a żałuję). Odstawmy więc na chwilę ciężkie rozkminy, odmóżdżmy się trochę i zahaczmy o absurd. Wszystko w myśl doktryny Roja: „Nie ma życia bez porycia!”. Nuda bywa niepokojąco kreatywna…

czytaj dalejROJO
7 czerwca 2011 - 17:27

Gadżety na farbę #20 Maski! (ostatni odcinek?)

Witam Was serdecznie w dwudziestym już odcinku najbardziej pokręconego cyklu na GP: „Gadżety na farbę”! Były Miniguny, Helikoptery, Czołgi, Wieżyczki, Bazooki, Granaty, Miny, Drony, Łuki, Granatniki, CKM-y, Naloty, Moździerze, Miotacze ognia, Strzelby, Uprząż bojowa, Pistolety, powalające modyfikacje i snajperka. Co dzisiaj Rojcio dla Was zmalował? Tym razem nie coś, czym splatujemy, a coś co się splatuje. Dokładnie tak. Będzie o maskach. Zobaczycie, że nie muszą być one nudną obligatoryjnością, a czymś podkreślającym naszą stylówę, nadającym specyficzny, nierzadko - groźny wygląd. Alien? Predator? Army of Two? Darth Vader? Why not? Galeria zwali Was z nóg. Ostatni odcinek przed oficjalnym podsumowaniem. Chlip:((( No cóż. Kiedyś ten dzień nadejść musiał…

czytaj dalejROJO
26 maja 2011 - 17:50

Jin Roh - to się nazywa figurka!

Dopiero co pisałem o swoich ukochanych G.I. Joe (Te stare dobre zabawki…), a tutaj coś takiego. Padłem. Szczena razem ze mną. Do rzeczy. Zapomnijcie o wszystkich figurkach jakie widzieliście do tej pory. Puśćcie w niepamięć wszystko, co zawierały zacniejsze edycje kolekcjonerskie gier. To coś, aż chce się mieć. Wyeksponować, zaprezentować, pochwalić się. Ta figurka to miazga. Majstersztyk w każdym aspekcie...

czytaj dalejROJO
16 czerwca 2011 - 16:36

Forfiter #2 Najciekawsze kostiumy postaci z gier

Forfitery to mini-felietony. Mniejsze od Rojopojntofwiu, ale większe od Szybkiej rozkminy.

Zabawa sylwestrowa tuż tuż. Zapewne większość z Was ma już jakieś plany. Wyjazd w góry, kolacja w restauracji, koncert na Rynku. Nieważne. Jest to jedna z tych nocy, w które wypada odpocząć trochę od komputera czy konsoli. Zafundować sobie inny sposób na game over :) Dlaczego by jednak nie przenieść naszej kochanej gameplayowej bani na parkiet? Zamiast sterować naszym ulubionym bohaterem w grze – po prostu zamienić się w niego! Chociaż na tę jedną noc! Kratos? Altair? Kitana? Może Gordon Freeman lub Marcus Phoenix? Your choice! Jest w czym wybierać. Zapraszam do obejrzenia obfitej galerii, z której dowiecie się, że pirat lub biznesman to nie jedyne cool kostiumy...

czytaj dalejROJO
17 grudnia 2010 - 10:30

Gadżety na farbę #5 Bazooka!

Witam Was serdecznie w piątym już odcinku cyklu „Gadżetów na farbę”. Było wiele kręcących się luf, był support z powietrza, wyprowadziliśmy na paintballowe pole ciężkie gąsienice, ustawiliśmy też wieżyczkę. Co dzisiaj Rojcio dla Was zmalował? Aaaa…coś dla miłośników podstawowego oręża w Quake’ach i mu podobnych. Ma być pewnie, solidnie, obszarowo, z mocnym pierdyknięciem. Nie będziemy się z nikim cackać. Bazooką będziemy packać! Porąbana ankieta i odważna galeria - gratis.

czytaj dalejROJO
10 lutego 2011 - 15:53

Dragon Age II: Klasy #3 Łotr

Miecz ociekający krwią, przegrzany maną kostur, łuk zmęczony odpalaniem tysięcy strzał. Kogo wybiorę? Jaką profesją rozpocznę przygodę? Ach, ten odwieczny dylemat …

Witam w trzecim i ostatnim już odcinku cyklu, który przybliży Wam wszystkie klasy jakie będą nam dane w nadciągającej grze Dragon Age II. Dokładna charakterystyka, drzewka umiejętności/zaklęć, ankiety deklaracyjne oraz bogate galerie obrazujące daną profesję. Zmiażdżył nas Wojownik, oczarował również Mag. Pora na istny taniec śmierci. Pójdą więc w ruch podwójne ostrza lub wir strzał. Co kto lubi. Ultraszybka masakra z bliska czy śmiercionośny głos prawdy z dystansu? Próżno w tym szukać balansu. Panie i Panowie przed Wami Łotr – król lansu!

czytaj dalejROJO
7 marca 2011 - 17:17

Granie na speedzie!

Pora odstawić na chwilę elektronikę, wirtualne światy i przyjrzeć się bliżej mojej drugiej bani, jaką jest zabawa w Paintball. Blog zGRAJMY się! powstał m.in. właśnie z myślą o promocji tego wspaniałego sportu. Był on również inspiracją do stworzenia swojego czasu cyklu „Sportów przyszłości”. Jak wspomniałem w pierwszej jego części, radocha na smarowanie farbą dzieli się na dwie zasadnicze odmiany: Woodsball (leśny/militarny) i turniejowy Speedball. Pierwszemu praktycznie w całości (oprócz masek) poświęcony został cykl „Gadżetów na farbę” i kilka innych artów. Dzisiaj przyjrzymy się bliżej tej drugiej ścieżce rozwoju sportowego malarza światów. Co mnie skłoniło do takiej rozkminy? W ostatnią niedzielę wziąłem udział w takim turnieju. Był to mój debiut, wcześniej tylko zawody leśne. Okazał się udany, a dzień wspaniały. Z kilku powodów. Zjawisko współczesnych gladiatorów zasilanych farbą - zostanie Wam przybliżone. Za pomocą tekstu, obrazów i filmów. Zakładajcie machy, zdejmujcie barrele i wskakujcie!

czytaj dalejROJO
22 czerwca 2011 - 16:55

Guild Wars 2: Profesje #1 Warrior

Topór ociekający krwią, strzelba soczyście nabita ołowiem, przegrzany maną kostur, łuk zmęczony odpalaniem tysięcy strzał. Kogo wybiorę? Kim będę głosił prawdę? Jaką profesją rozpocznę przygodę? Ach, ten odwieczny dylemat …

Witam w pierwszym odcinku nowego cyklu, w którym postaram się przybliżyć Wam wszystkie osiem profesji jakie będą nam dane w nadciągającej grze Guild Wars 2. Dokładne opisy, rodzaje dostępnego uzbrojenia, filmiki prezentujące wybrane umiejętności oraz galerie obrazujące daną profesję. Dostaniecie wszystko. Rozpoczynamy od miłośnika krwawego face to face. Klasy nie bojącej się wymiany argumentów w zwarciu. Pora na Warriora!

czytaj dalejROJO
7 stycznia 2011 - 13:25

Creative Nerds! #3 James Rolfe (AVGN)

Mają czas, którego nie boją się poświęcić, mają wyobraźnię, której nie omieszkają uruchomić, mają sprzęt, którego nie zawahają się użyć! Witam w trzecim odcinku z cyklu „Creative Nerds!”. Ostatnio mieliście okazję poznać gamingowego reżysera: freddie’gow oraz rasowego szydercę: Ebeeto. Pora na króla zestawienia. Przedstawiam Wam twórcę kultowego już cyklu „Angry Video Game Nerd” – genialnego komentatora, króla wyszukanych bluzgów, niezrównanego retro-speca: Jamesa Rolfe!

czytaj dalejROJO
12 lutego 2011 - 09:09

Moje ulubione tapety z gier

Pisząc swojego czasu o pokoju gracza w ramach cyklu Rojopojntofwiu (#4 Prywatne sanktuarium odbioru), zapomniałem wspomnieć o cholernie ważnej kwestii jaką jest rola tapety naszego pulpitu w komputerze. Potrafi ona przecież równie dobrze przyklimacić nasze gamingowe stanowisko co kolekcjonerski zestaw pudełek, fikuśnych figurek, czy wymownych plakatów. W końcu nie ma to jak odpalić kompa i zostać przywitanym przez naszą ukochaną grę. To samo gdy z niej wychodzimy. To co przedstawia nasz pulpit, również w pewnym stopniu określa nas samych. Prezentuje nasz ulubiony gatunek, konkretny tytuł lub wybraną scenę. Przygotowałem dla Was dzisiaj swój ulubiony zestaw tapet z gier. Miniatury w tekście, rozmiarowo potężniejsze odpowiedniki - w galerii. Jeśli więc jakaś Wam się spodoba – będziecie mogli ją sobie od razu ściągnąć. Standardowo, nie chcę by tylko o mnie była mowa, więc serdecznie zapraszam do prezentowania własnych wallpejperów i wzięcia udziału w ankiecie. Wymianka? Hmm? Zapraszam!

czytaj dalejROJO
5 lutego 2011 - 11:59

Forfiter #5 FanArt

Forfitery to mini-felietony. Mniejsze od Rojopojntofwiu, ale większe od Szybkiej rozkminy.

Kiedyś Wasz Rojcio namiętnie malował dinozaury. Tworzył dziesiątki ksiąg rysunków tych tajemniczych gadów. Tak generalnie zaczęła się jego przygoda ze sztuką. Myślał, że ze swoją pasją jest oryginalny. Po latach dowiedział się jednak w jakim był błędzie. Okazało się, że na początku lat ’90, miłośników wielkich stworów było niemało. Jednych zainspirował film Jurrasic Park Spielberga, innych – czasopisma Dinozaury wydawnictwa DeAgostini. Nieważne. Bodźców do kreatywności trochę było. Po Dinusiach nadeszły figurki G.I. Joe. Łooo rany. Co to się działo! Żołnierze! Prehistoryczne gady szybko zostały wyparte przez uzbrojonych po zęby koksiarzy w ciężkich zbrojach. Nowy obiekt westchnień = nakład nowych zeszytów rysunkowych. Prawdziwa orgia pojawiła się w momencie debiutu na polskim runku zabawek Dino Riders (Dinozaury + ujeżdżający je komandosi). Sami rozumiecie. Rojo oszalał. Potem pojawiły się gry. Jako, że miało się już trochę lat, kolorowy brulion, mazaki i świetlica, zostały zastąpione przez długopis, ostatnią kartkę w zeszycie i nudną lekcję chemii.

czytaj dalejROJO
23 lutego 2011 - 16:20

Guild Wars 2: Profesje #4 Necromancer

Topór ociekający krwią, strzelba soczyście nabita ołowiem, przegrzany maną kostur, łuk zmęczony odpalaniem tysięcy strzał. Kogo wybiorę? Kim będę głosił prawdę? Jaką profesją rozpocznę przygodę? Ach, ten odwieczny dylemat …

Witam w czwartym odcinku cyklu, który przybliży Wam wszystkie osiem profesji jakie będą nam dane w nadciągającej grze Guild Wars 2. Dokładne opisy, rodzaje dostępnego uzbrojenia, filmiki prezentujące wybrane umiejętności oraz galerie obrazujące daną klasę. Macie wszystko. Zestawienie rozpoczął Pan Topór (Warrior), potem był Pan Strzała (Ranger), ostatnio oczarował nas Elementalista. Pora sięgnąć mroku! Przyzwać sługusów z zaświatów, wesprzeć się armią ciemności. Nasz bohater nie zna litości. Kto dzisiaj w cyklu zagości? Fundator mrocznego manta – Nekromanta!

czytaj dalejROJO
29 stycznia 2011 - 12:03

Forfiter #7 Dr House. Na czym polega fenomen serialu?

Forfitery to mini-felietony. Mniejsze od Rojopojntofwiu, ale większe od Szybkiej rozkminy.

Kto powiedział, że nie można mieć fikcyjnych idoli?

Gdy oglądamy jakiś film, który już od pierwszych minut uświadamia nam, że nigdy go nie zapomnimy, że wkupi się w nasze łaski, że po prostu już nam się podoba – zaczynamy się smucić, że kiedyś ta przygoda dobiegnie końca. Podobnie jest z resztą z grami. Z serialami na szczęście jest inaczej. Konkretną jazdę mamy rozłożoną na wiele sezonów i dziesiątki odcinków. Zawsze jest na co czekać, czym się cieszyć, co przeżywać. Widmo końca historii danego tytułu przestaje być tak intensywne jak w przypadku dobrego filmu. Nie może to być jednak byle jaki serial. W tej kwestii bardzo sobie cenię inteligentną rozrywkę i konsekwentnie wysoki poziom każdego epizodu. Lubię być wzruszany, rozśmieszany, szokowany, zaskakiwany. Zmuszany do refleksji, miażdżony akcją, urzekany rozkminą, powalany dialogami. Najlepiej gdy całą paletę skrajnych emocji funduje mi jeden serial. Ba! Każdy, osobny odcinek! Taki jest właśnie Dr House.

czytaj dalejROJO
15 marca 2011 - 16:51