Thriller (filmy i seriale) na gameplay.pl

Chemia śmierci - recenzja książki Simona Becketta

Sierota – recenzja

Eden Lake – recenzja

Błękit w Zieleni - Za łatwa dla trudnych, a dla łatwych za trudna

Departament Prawdy 2 – Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą

Chłopaki: Droga Becky - The Boys dwanaście lat później

Recenzja filmu Neon Demon. Twórca Drive'a opowiada o modelkach

Ja i Nicolas Winding Refn nie znamy się jeszcze dobrze. Nie nadrobiłem starych produkcji, zacząłem od Drive'a (rewelacja), później przyszedł czas na Tylko Bóg wybacza (śliczny, ale na tyle dziwny, że dziś określić go mogę tylko jako "niezły"), a teraz miałem okazję spotkać film Neon Demon i na własne oczy przekonać się, ile prawdy jest opiniach o kolejnym przeroście formy nad treścią, które z kolei zderzają się z twierdzeniem, że Duńczyk to prawdziwy kinowy artysta. Jeśli filmy są sztuką, a sztuka ma wywoływać emocje, to Neon Demon tutaj pasuje - jestem pewien, że nikogo nie zostawi obojętnym.

czytaj dalejfsm
22 lipca 2016 - 15:20

Ostatnio przeczytane #22 – Tess Gerritsen, Grawitacja

Moje pierwsze spotkanie z Tess Gerritsen nie należało do zbyt udanych (jeśli chcecie sobie przypomnieć, odsyłam do recenzji Grzesznika). Jednak za namową ciekawego opisu na okładce, postanowiłam dać szansę kolejnej książce autorki – Grawitacja. Ta historia nie łączy się z cyklem o detektyw Jane Rizzoli i patolog Maurze Isles, więc może dlatego wywołała we mnie zupełnie inne wrażenie. A może dlatego, że akcja tej powieści rozgrywa się na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej? Jeśli dotrwacie do końca tego tekstu obiecuję, że dowiecie się również, co wspólnego posiada Grawitacja Tess Gerritsen z filmową Grawitacją.

czytaj dalejKlaudyna
20 marca 2016 - 09:24

Dziewczyna z pociągu. Recenzja książki, którą wszyscy czytają

Dziewczynę z pociągu czyta, przeczytał lub zaraz przeczyta prawdopodobnie każdy potrafiący posługiwać się książką człowiek. Kogo nie spytam, albo dostał powieść Pauli Hawkins w prezencie, albo właśnie zamierza ją kupić, ewentualnie czeka, aż tata ją przeczyta. A okładka na dodatek twierdzi, że co 6 sekund ktoś w USA Dziewczynę kupuje... Co cóż. Skoro taki to hicior, to i ja dołączyłem do tych wszystkich, którzy książkę znają. A teraz ją krótko zrecenzuję.

Dziewczyna z pociągu to psychologiczny dreszczowiec, który szybko staje się opowieścią z cyklu "kto zabił?". Tego typu rzeczy powstała już cała masa, więc autorzy dwoją się i troją, żeby tchnąć nieco życia w ten klasyczny powieściowy gatunek. Paula Hawkins pomyślała i zrobiła, co w jej mocy, by Dziewczynę czytało się dobrze. Efekt? Sukces! Nie mamy tu do czynienia z objawieniem, a niektóre cytaty na okładce są nieco przesadzone, ale trzeba przyznać: jak na debiut, jest rewelacyjnie, jak na jeden z wielu papierowych thrillerów, jest dobrze.

czytaj dalejfsm
9 stycznia 2016 - 15:05

Hidden - klimatyczny horror, który trzeba zobaczyć. Recenzja filmu

Nieznani reżyserzy, anonimowa obsada, niski budżet, brak kinowej dystrybucji. Co z tego wyszło? Jeden z ciekawszych horrorów ostatnich lat. Nie ma tutaj ostrych scen i taniego straszenia. Jest za to świetny, klaustrofobiczny klimat i nieszablonowa fabuła.

czytaj dalejpromilus
25 października 2015 - 13:25

O walce z narkotykowymi wiatrakami - recenzja filmu Sicario

Sicario to "płatny zabójca", profesja niezwykle popularna w Kolumbii i najczęściej nierozerwalnie związana z handlem narkotykami. Najnowszy film Denisa Villeneuve'a mierzy się z tą trudną tematyką, a widzowie muszą stawić czoła niezwykle realistycznej opowieści o wojnie, w której zwycięstwo jest w zasadzie niemożliwe. Sicario udowadnia, że nazwisko Villeneuve ma na tyle wysoką jakość, że teraz spokojnie można iść do kina nie "na film", ale "na reżysera". Twórca Pogorzeliska, Wroga i Labiryntu nie schodzi poniżej pewnego poziomu, ku uciesze widzów, krytyków i szefów wytwórni.

czytaj dalejfsm
26 września 2015 - 18:11

Recenzja filmu Dar - kłamstwo ma krótkie nogi

Po ośmiu godzinach w pracy na popołudniowej zmianie człowiek musi trochę odpocząć, dać sobie chwilę relaksu. W wielu przypadkach taką „chwilą” może być wyjście do kina i nie ukrywam, że jako częsty gość w tego typu miejscach, tak i tym razem zdecydowałem się na jeden z wszechobecnych multipleksów. Z jednej strony była to świetna decyzja – z drugiej jednak nie mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że  się rozluźniłem. Tak naprawdę to byłem bardziej przejęty i zestresowany w trakcie seansu niż przez cały ten dzień – na szczęście w pozytywnym (na ile to możliwe) znaczeniu tych słów.

czytaj dalejKamil Brycki
24 sierpnia 2015 - 23:48

3 sezon Hannibala po 3 odcinkach

Bryan Fuller, twórca małoekranowego wcielenia Hannibala Lectera, instruuje reżyserów kolejnych odcinków serialu, że nie mają nakręcić prostego telewizyjnego epizodu, ale mały, pretensjonalny artystyczny film. No i wszyscy, kurczę, słuchają! Trzeci sezon Hannibala doczekał się już trzech odcinków, które dają jako-taki wgląd w najnowszy rozdział tej znanej (po części) z kart książek i ekranów kin historii. Pozwólcie zatem, że znowu pokuszę się o taką jakby recenzję tej produkcji.

Uwaga, będą małe spoilery dotyczące poprzednich sezonów!

czytaj dalejfsm
24 czerwca 2015 - 17:14

Haker, czyli dobry film bez oceny

Piątek, godzina 21:00, seans Hakera zakończony, a ja wychodzę z sali i szukam mózgu. Michael Mann ponownie wbił mi między półkule potężny drut i zaczął wiercić doprowadzając do prawdziwej irytacji. Bo z jego filmografią jest tak, że albo się ją kocha, albo nienawidzi. Jeżeli macie względnie mało czasu i szukacie filmu stricte rozrywkowego, Haker pozostawi was w niesmaku. To obraz, który łatwo można „pocisnąć” - bo łatwy w odbiorze nie jest. A dla kogoś kto nie zna ostatnich dokonań reżysera będzie to 2-godzinny film o klepaniu dziwnych komend na klawiaturze. Poziom emocji prawie jak przy Miami Vice z 2006 roku.

Chris Hemsworth jako Nick Hathaway - źródło http://movie-list.com

Przywołanie kinowej wersji kultowego serialu nie jest przypadkowe. Mann czerpie stylistykę i schemat fabularny z tego tytułu pełnymi garściami. Jeżeli miałbym w jednym zdaniu opisać Hakera, określiłbym go mianem „sensacyjniaka, gdzie zamiast broni bohater do ataku stosuje klawisz Enter”. Różnica polega jedynie na rozmachu - Tubbs i Crocket bujali się w ciemnych zaułkach Miami oraz Kuby, a bohater recenzowanego filmu biega po całym świecie.

czytaj dalejeJay
19 stycznia 2015 - 20:46

Ostatnio przeczytane #11 – Bernard Minier, Nie gaś światła

Nie gaś światła to trzecia powieść kryminalna autorstwa francuskiego pisarza - Bernarda Miniera. Poprzednie tytuły Bielszy odcień śmierci oraz Krąg komplementowałam za pomysłowość, wciągającą akcję oraz sposób budowania napięcia i zaskoczenia u czytelnika. Czy Minier snując dalej swą opowieść o komendancie Martinie Servazie zaczyna popadać w rutynę? Czy staje się przewidywalny? Myślę, że wszystkich fanów dobrego kryminału ucieszy odpowiedź na te pytania, a brzmi ona: nie!

czytaj dalejKlaudyna
8 stycznia 2015 - 14:59

Coherence - bardzo dobre science-fiction za małą kasę

Jest spokojny wieczór. Na kolacji spotyka się grupa znajomych, typowi przedstawiciele klasy średniej. Powitanie, całuski, pozostaje tylko zasiąść do stołu. Posiłek przebiega w sympatycznej atmosferze, są śmiechy, cięty dowcip, sporo wspominania (jak to ktoś był z kimś), trochę mędrkowania. Nagle gaśnie światło. W telefonach komórkowych pękają ekrany, znika elektryczność, a całe miasto spowija ciemność.

Apokalipsa? Niezupełnie. W Ziemię nie uderza żaden meteoryt, a bohaterowie szybko dochodzą do wniosku, że winę za całą sytuację ponosi przelatująca obok naszej planety kometa. A żeby było jeszcze ciekawiej...

czytaj dalejeJay
16 grudnia 2014 - 11:10
nowsze postystarsze posty