ROJO

zGRAJMY się!

najnowszepolecanepopularne

Klimat nie powróci (Rojopojntofwiu #64)

Gatunkowy głód (Rojopojntofwiu #63)

KILLHOUSE - Elektroniczny System Wspierania Gier (ESWG)

Guild Wars 2: Profesje – Podsumowanie wszystkich klas!

Figurki postaci z gier - moja kolekcja

Szybka rozkmina #42 Hardcore czy Normal?

Oślepiająca miłość (Rojopojntofwiu #57)

Nierzadko dajemy się manipulować grom i marketingiem z nimi związanym. Ulegamy czarowi, zatracając trzeźwość oceny sytuacji. Kredyt zaufania oraz miłość do poprzednich części jakiejś serii często dopełniają dzieła zaburzenia percepcji. Ślepy fanatyzm kontra brutalny fakt.

czytaj dalejROJO
8 marca 2012 - 16:34

Być rozpoznawalnym i grać w sieciówki - plusy i minusy

Odkąd z Rockiem zaczęliśmy wspólnie i osobno nagrywać materiały, odnotowaliśmy kilka ciekawych zjawisk panujących w grach sieciowych z naszym udziałem. Niektóre przyjemne, inne irytujące, wszystkie ciekawe. Anonimowe granie na zawsze odeszło w niepamięć. Kontakt z grą został rozbudowany, nabrał innego, bardziej społecznego wymiaru. Dzisiaj podzielę się z Wami swoimi obserwacjami dotyczącymi "znanych grających". Od teorii w empirię. Plusy i minusy takiego stanu rzeczy.

czytaj dalejROJO
2 marca 2012 - 14:30

Rojopojntofwiu #56 Wymarzona podróż…

Urzekające krainy, intrygujące światy, fantastyczne lokacje. Tak wiele ich zwiedzamy podczas przygód z grami. Oczarowanie, obłuda, wizualna manipulacja zmysłami. Piękne portale. Niektóre czerpią i odwołują się do rzeczywistości, inne proponują całkowicie odmienną alternatywę. Coś, czego nie było nam dane ujrzeć nigdy wcześniej. Gdyby takie miejsca istniały naprawdę, w wycieczkę po których byście się udali?

czytaj dalejROJO
23 lutego 2012 - 18:09

Forfiter #17 Telenowelowski Zapis Gry

Forfitery to mini-felietony. Mniejsze od Rojopojntofwiu, ale większe od Szybkiej rozkminy. Rzadko traktują o grach.

Grając ostatnio do późna i nie mogąc oderwać się od komputera, przypomniałem sobie o bardzo ciekawym mechanizmie. Zagraniu z jednej strony ułatwiającym czasowe rozstanie się z grą, z drugiej – narobienie sobie apetytu na przyszłość. Robić Sejwy też trzeba potrafić. Mogą przedłużyć przygodę z grą, mogą ją też zniszczyć. Zapoznajmy się więc z ich „telenowelowską” odmianą…

czytaj dalejROJO
16 lutego 2012 - 14:47

Rojopojntofwiu #55 Wyjęci komandosi

To o czym chcę dzisiaj napisać w dużej mierze zależy od sukcesu danej gry, bądź jej serii. Niemniej istotną kwestią są również realia w jakich program jest osadzony. Znane uniwersum, przyjęta koncepcja, rozpoznawalne światy. Na sam koniec zostaje nam gatunek, z którym konkretne dzieło generalnie jest identyfikowane. No właśnie, generalnie. Zdarzają się przecież mające na celu ożywienie marki spin-offy pokroju Star Wars: Republic Commando, Fallout Tactics: Brotherhood of Steel czy Warhammer 40.000 Space Marine. Co łączy wymienione tytuły? Oczywiście najbardziej elitarne jednostki danego lore. Tak zwani wyjęci komandosi…

czytaj dalejROJO
9 lutego 2012 - 16:06

Szybka rozkmina #42 Hardcore czy Normal?

Szybka rozkmina to cykl felietonów, który oprócz ukazania interesującego zjawiska, gamingowej ciekawostki, śmiesznego filmiku lub ukrytego bonusu -  zaprasza Was do dyskusji na konkretny temat.

O naszych preferencjach co do konkretnego poziomu trudności na jakim rozpoczynamy przygodę z grą rozmawialiśmy w drugim odcinku cyklu („Hand Cannon w Dead Space 2. Jesteś Hardkorem?”). Dzisiaj, z samotnej przygody dla pojedynczego gracza przenosimy się w świat sieciowych rewelacji, biorąc za przykład grę Battlefield 3. Z reguły wybieramy standardowy, normalny tryb czy decydujemy się na opcję Hardcore?

czytaj dalejROJO
2 lutego 2012 - 16:38

Rojopojntofwiu #54 Cross-Profession, czyli (nie)moc hybryd

Mówi się, że gdy coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Tą zasadę znamy doskonale chociażby z komputerowych gier fabularnych i nie tylko. Mag to mag, łotr to łotr, wojownik to wojownik. Jasna droga, przeznaczenie i cel. Aranżacja ścieżki rozwoju przychodzi intuicyjnie, łatwo. Każde jednak, nawet najdrobniejsze dziwactwo pokroju mieszania klas wiąże się z pewnymi ujemnymi modyfikatorami czy blokadami. Nigdy nie uzyskamy pełni szczęścia w byciu jednocześnie gościem od zaklęć i toporów. Hybrydy. Wieczna niedoskonałość. Czy na pewno?

czytaj dalejROJO
27 stycznia 2012 - 15:48

Szybka rozkmina #41 Dla skilla czy for fun?

Szybka rozkmina to cykl felietonów, który oprócz ukazania interesującego zjawiska, gamingowej ciekawostki, śmiesznego filmiku lub ukrytego bonusu -  zaprasza Was do dyskusji na konkretny temat i wzięcia (nie zawsze) udziału w ankiecie.

Każdy ma swoje podejście do danego tytułu. W dzisiejszych czasach praktycznie wszystko jest skrupulatnie rejestrowane za pomocą specjalnych programów bądź usług, o których to pisałem Wam w 19 odcinku Rojopojntofwiu („Gracz lubi się chwalić”). Mamy więc narzędzia gamingowej infiltracji, rozbudowane systemy podglądu dokonań (patrzcie Battlelog). Czy coś takiego wymusza w nas dążenie do doskonałości sprawiając, że zapominamy o pierwotnym funie? Czystej radości płynącej z gry? Czy może w żadnym stopniu tego procesu nie zaburza, a kolejne levele, zestawienia ratio i score to miły dodatek? Urozmaicacz, nie cel/determinant? Jestem ciekaw.

czytaj dalejROJO
19 stycznia 2012 - 16:00

Rojopojntofwiu #53 Gamingowy Zmysł Adaptacyjny (GZA)

Jest tyle gier, tyle platform, tyle opcji. Każda stara się nas kupić, wciągnąć, zaintrygować, oczarować. Czy to przez konkretny gatunek, urządzenie wskazujące lub konkretne uniwersum. Strzelanki, strategie, erpegi. Steampunk, fantasy, cyberpunk, postapo. Pistolety, miecze, czary, kierownice, piłki. Programów jest masa, narzędzi do ich poznania jeszcze więcej. Rzadko gramy tylko w jedną grę lub obracamy się w obrębie tylko jednego świata wirtualnych doznań. Tak rodzi się tytułowy syndrom GZA, którego mam wrażenie, że nie zawsze jesteśmy świadomi. Gamingowa adaptacja. System, zmysł. To niesamowite z jaką łatwością nam to przychodzi.

czytaj dalejROJO
12 stycznia 2012 - 16:02

Szybka rozkmina #40 Słuchacie dialogów?

Szybka rozkmina to cykl felietonów, który oprócz ukazania interesującego zjawiska, gamingowej ciekawostki, śmiesznego filmiku lub ukrytego bonusu -  zaprasza Was do dyskusji na konkretny temat i wzięcia (nie zawsze) udziału w ankiecie.

Tydzień temu było o "czytaniu gier". Dzisiaj chciałbym pogadać o ich słuchaniu. Dialogi, konwersacje, opowieści, wymiany zdań. Kolejny bardzo ważny budulec klimatu, "scalacz" historii, pogłębiacz immersji, podstawa narracji. Prowadząc rozmowy jeszcze bardziej zżywamy się z rozmówcą, nierzadko zapominając o tym, iż on nie istnieje naprawdę. Stanowi wirtualny twór na potrzeby elektronicznej gry. Odsłuchujemy je do końca czy pomijamy? Przewijamy daną kwestie mówioną (nie-pisaną) czy angażujemy się w polemikę, jak gdyby dotyczyła ona żywego człowieka?

czytaj dalejROJO
6 stycznia 2012 - 13:20