Studio Telltale Games bardzo lubię z dwóch powodów. Pierwszy jest dość oczywisty, związany z faktem, że to zdolne ludzie są. I dobre gry robią. Drugi powód to miłość, jaką najwyraźniej wspólnie darzymy pokera. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że już po raz trzeci pozwalają mi rozegrać kilka partyjek Texas hold’em ze zgrają cokolwiek nietypowych postaci? Miłość, ot co!
Po dłuższej przerwie powraca cykl opisujący poszczególne komiksy wchodzące w skład Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela. Dzisiaj omówię tom ósmy zawierający historię Thor: Odrodzenie oraz dziewiąty opowiadający o Upadku Avengers.
Microsoft wyraźnie bierze przykład z pierwszych działań marketingowych Sony związanych z PS3 i zalicza coraz to nowe wtopy. Tym razem na jaw wyszło, że gry prezentowane na targach odpalane były na komputerach dość mocno odbiegających technicznie od tego, co ma siedzieć w nowym Xboksie.
Chociaż echa targów będą jeszcze przez jakiś czas rozbrzmiewać w branży, najważniejsze karty zostały już wyłożone na stół. Można się pokusić o małe podsumowanie tegorocznych Electronic Entertainment Expo.
Konferencja Sony miała dramatycznie słaby początek. Dopóki japoński koncern razem ze Square Enix nie postanowił sprawić mi najlepszego prezentu jaki tylko mógł. Final Fantasy Versus XIII ma się dobrze i awansował ze spin-offa do rangi pełnoprawnej kolejnej części cyklu. W końcu zapowiedziano też Kingdom Hearts III!
Po całkiem niezłych konferencjach Microsoftu i Electronic Arts, przyszła kolej na Ubisoft. Niestety, francuska korporacja nie zachwyciła. Zgodnie z oczekiwaniami pojawił się nowy Watch_Dogs oraz nowy Assassins Creed, pokazano coś nowego, ale zabrakło tego, na co najbardziej liczono – zapowiedzi Beyond Good and Evil 2.
Konferencja EA niespecjalnie trafiła w moje gusta. Z jednym wyjątkiem*. Pośród kolejnych klonów Call of Duty, wszelkich Battlefieldów, Medal of Honorów i innych Titanfallów pojawiła się produkcja, która przenosi te dość jednolite produkcje w zupełnie odmienne środowisko. Opanowane przez zombiaki oraz… rośliny! Plants vs Zombies: Garden Warfare z marszu mnie zainteresowało, łącząc strzelankową konwencję ze znaną z oryginału rozgrywkę w stylu tower defense.
E3 to dla wielu graczy nie tylko wielkie wydarzenie, ekscytacja, hype i wysyp zwiastunów. To też nadzieja. Nadzieja, że zapowiedzą kontynuację ulubionej serii. Że w końcu pojawią się jakieś informacje o projekcie, którego twórcy od dawna milczą. Że pojawi się coś nowego, co wgniecie w fotel. Jest kilka tytułów, na które czekam od dawna. Tytułów, których los jest niepewny, które już dawno powinny były się ukazać, a tymczasem w eterze panuje cisza. E3 zawsze wiążę się dla mnie z nadzieją, że może w końcu twórcy przerwą zmowę milczenia i w końcu pokażą coś, co mnie uspokoi odnośnie losu tych gier. Oto one.
Chociaż nie obyło się bez pewnych zniżek formy, seria Tekken erę Playstation 2 zakończyła solidnym kopniakiem z półobrotu godnym mistrza Norrisa. W aktualną generację weszła jednak dość skromnie - zamiast kontynuacji, gracze początkowo dostali jedynie ulepszoną „piątkę”. Pełnoprawna szósta część była jednak jedynie kwestią czasu.