Gry komputerowe zostały tak zaprojektowane, aby przenosić nas z rzeczywistości w świat wirtualny. Wszyscy chcemy odreagować! Choć na chwilę uciec w świat nierzeczywisty. Sposoby są różne. Taka jest brutalna i… aksamitna prawda. Paradoksalnie, czy chcemy, czy nie, multimedialna rozrywka, coraz częściej, zaczyna tę niechcianą nam rzeczywistość przypominać! Celem rozrywkowego programu multimedialnego, jakim są gry elektroniczne, jest zaoferowanie swojemu użytkownikowi zabawy w wirtualnym świecie. Przeniesienie go do alternatywnego uniwersum, zaprogramowanego miejsca, po drugiej stronie monitora – rzeczywistości - w obrębie, której można być kimś, którym się zechce i dokonywać rzeczy niepojętych w życiu realnym. A gdyby tak, wykorzystać gry komputerowe w innym celu? Użyć ich, by zmodernizować zabiegi znane nam z rzeczywistości, jaką znamy? Urealnić wirtual? Zapraszam do lektury tekstu, w którym dowiecie się jak można zamienić grę w interaktywne narzędzie przynoszące określone korzyści, nie rozstając się z ulubionym, komputerowym siedliskiem...
Gatunek strategii ekonomicznych powinien być każdemu doskonale znany. Jest to rodzaj gier strategicznych, w których obszarem zainteresowań jest rynek oraz powiązane z nim instytucje czy przedsiębiorstwa. Zadania gracza, jakie by nie były, sprowadzają się do zarabiania pieniędzy na drodze umiejętnego ich inwestowania, a tym samym rozwoju instytucji, miasta lub regionu, w którym toczy się rozgrywka. W mojej ocenie, tego typu gry, oddają nam w ręce jeszcze jeden element, o którym nie zawsze mamy pojęcie. Stanowią, bowiem, cenne i przydatne narzędzie doskonalące i rozwijające umiejętności zarówno przyszłych jak i aktualnych kierowników i biznesmenów. W jaki sposób? Gry z wyrazami Tycoon (potentat) np. Hospital Tycoon lub SIM (skrót od symulacji) np. SimCity w tytułach, umożliwiają użytkownikowi programu wcielenie się w zarządcę całej masy obiektów. Wymieńmy chociażby centra handlowe, parki rozrywki, gastronomię, szeroko rozumiane media czy nawet całe miasta i metropolie.
Strategie ekonomiczne, w zależności od tego, czego dotyczą, umożliwiają rozbudowane opcje ekonomiczne (kupno/sprzedaż, pożyczki bankowe, podatki, możliwość oglądania i analizowania różnego rodzaju statystyk). Mamy możliwość prowadzenia badań i odkrywania nowych technologii, wynalazków oraz obserwację ich wpływu na rynek. Zatrudniamy i zwalniamy pracowników, ustalamy wysokość ich pensji oraz premii. Określamy ceny wynajmu powierzchni użytkowej, wyposażamy biura w nowoczesny sprzęt podnoszący wydajność zatrudnionych osób. Organizujemy sezonowe akcje promocyjne i wyprzedaże, a także opracowujemy reklamę naszego produktu lub usługi. Analizujemy realistyczne zależności ekonomio-gospodarcze, czy okresowe wahania cen towarów. Obserwujemy zachowania się mieszkańców danej metropolii, migrację ludności miedzy sąsiednimi miastami. Mamy całkiem dobrze odwzorowaną gospodarkę wspomnianych miast, portów lotniczych, morskich oraz zależności pomiędzy ilością fabryk, firm prywatnych, miejsc mieszkalnych. Dodatkowo, musimy sobie radzić z różnymi wypadkami losowymi czy katastrofami utrudniającymi nam stworzenie idealnych firm, przedsiębiorstw, miast. Na koniec otrzymujemy zasłużone nagrody, wyróżnienia lub kary, które wpływają na reputację naszej firmy. Świat odpowiednio reaguje na nasze poczynania, obraną strategię i zastosowaną taktykę.
Jak widzimy, strategie ekonomiczne mogą występować w roli wirtualnej przestrzeni, w której firmy mają sposobność symulowania przeróżnych koncepcji, projektów lub planów – oraz badania ich konsekwencji przed ewentualnym wdrożeniem ich w życie realne. Podobnie jak wojskowe symulatory lotnicze, za pomocą, których piloci ćwiczą i doskonalą taktykę wojenną przed wyruszeniem na prawdziwe misje. Możliwości są nieograniczone, a obecność około 200 gier tego typu daje potężne pole do popisu. Uważam, że strategie ekonomiczne stały się już na tyle popularne, iż realne firmy powinny się poważnie zastanowić nad stworzeniem odpowiedniego działu do wirtualnych symulacji biznesowych w ich przedsiębiorstwach. Umożliwiałoby to, za równo testowanie oraz analizę konsekwencji, strat i zysków, a także odpowiednio szkoliłoby kadry trenując podstawy zarządzania. By nie być gołosłownym, pozwolę sobie przytoczyć kilka przykładów gier, które umożliwiłyby podjęcie niektórym decydentom, decyzji w sprawie tego oryginalnego kroku.
Football Manager to gra, która mimo swej skomplikowanej konstrukcji i ubogiej oprawie wizualnej potrafi całkiem dobrze odwzorowywać rzeczywistość. Jest to dobrze znana i ceniona seria menedżerów piłkarskich. Możliwość do swoistego przewidywania przyszłości przez wymienioną grę, dostrzegli właściciele znanego klubu piłkarskiego. Zarząd brytyjskiego teamu Evertonu, postanowił swojego czasu, wykupić od twórców Football Manager dostęp do bazy danych, jaką od dłuższego czasu, aktualizują współpracownicy studia. Jak się okazuje, zawiera ona szczegółowe informacje o przeszło 370 tysiącach zawodników z całego świata! To największe skupisko danych o piłkarzach, a przede wszystkim, o młodych i utalentowanych chłopcach, którzy powinni zostać wielkimi gwiazdami za kilka lat. Perspektywa znajdywania potencjalnych gwiazd piłki nożnej okazała się głównym czynnikiem, dla którego Everton postanowił podpisać umowę. Osoby grające w produkcie z serii Championship/Football Manager z pewnością obserwowali ogromne umiejętności choćby, Javiera Ravioli, na długo przed tym, jak Barcelona zdecydowała się go kupić. Takich przykładów jest o wiele więcej. Można tu wymienić Wayne’a Rooneya, Zlatana Ibrahimovicia i sporo innych, słynnych dziś nazwisk. Łowcy głów (tzw. headhunterzy) pracujący nad grą, potrafią namierzyć ogromne talenty na długo przed osobami zatrudnionymi na podobnych pozycjach w największych klubach piłkarskich.
Ćwiczenia na symulatorze, będącym w rzeczywistości zaawansowaną grą komputerową, mogą również ułatwić naukę sztuki hotelarstwa. Na wprowadzenie takiej idei w życie, zdecydowało się szefostwo słynnej sieci Hilton Hotels. Stworzono specjalne oprogramowanie treningowe o nazwie Ultimate Team Play. Pomysł zrodził się przy współpracy firm Virtual Heroes (znanej z produkcji symulatorów przeznaczonych dla amerykańskiego Secret Service, a także telewizji Discovery Channel Canada) oraz Epic Games, która dostarczyła na ten cel nieznacznie zmodyfikowany, znany silnik graficzny Unreal Engine 3. Oprogramowanie łączy w sobie cechy wielu gatunków gier, z wyraźnym naciskiem położonym na funkcje znane z cRPG. Adepci hotelarstwa mogą prowadzić za jego pomocą np. rozmowy z wirtualnymi klientami charakteryzującymi się różnymi nastrojami i oczekiwaniami. Za wszystkie nasze działania otrzymujemy odpowiednią ilość punktów doświadczenia. Każdy ukończony etap Ultimate Team Play poddany jest ponadto surowej ocenie. Największym plusem oprogramowania jest to, że umożliwia ono naszym pracownikom dokładne zapoznanie się ze specyfiką swojego miejsca pracy. Ultimate Team Play pokazuje im ponadto skutki podejmowanych przez nich decyzji. Widzą wówczas w jaki sposób ich działania wpływają na gości i w efekcie na funkcjonowanie całego hotelu, powiedział Adrian Kurre, wiceprezes grupy Hilton Garden, która jako pierwsza skorzysta z oprogramowania firmy Virtual Heroes.
Odejdźmy na chwilę od typowych strategii ekonomicznych i przenieśmy się do odległej galaktyki – miejsca akcji sieciowej gry Eve Online. Program ten zwrócił uwagę ludzi zajmujących się, na co dzień, gospodarką i finansami. Całość zaowocowała artykułem w brytyjskiej gazecie Financial Times. Autor artykułu, Chris Nuttall stawia śmiałą tezę mówiącą, że doświadczenia, jakie gracze wynieśli z uniwersum EVE przydają się w ich codziennej pracy. Wirtualny wszechświat wciągnął dyrektorów, handlowców, menedżerów, oraz ekonomistów, którzy uzyskane tam doświadczenia przenieśli do realnego świata. Poznajemy konkretne przykłady. Trey Ratcliff, dyrektor generalny firmy John Galt Games, stwierdził, że EVE jest jak poletko doświadczalne, gdzie panują warunki kapitalizmu w skrajnej formie, gdyż nie ma instytucji odwoławczych i organów kontrolnych. Wyodrębnił on grupę pół-graczy, zainteresowanych przede wszystkim handlem. Ratcliff, Swoje doświadczenia podsumowuje zdaniem: Jeśli nauczysz się zarządzać wirtualną korporacją ogarniającą galaktykę, to będziesz umiał zarządzać prawdziwą korporacją ogarniającą Ziemię. John Schripsema z kolei jest dyrektorem generalnym SolarBOS. Jego w EVE zafascynowała, przede wszystkim, możliwość produkowania i sprzedawania urządzeń innym graczom. Nauczył się maksymalizować zyski i ustalać priorytety. Jego zdaniem: EVE to dobry trening dla każdego zainteresowanego biznesem. Tutaj rynek działa całkowicie samodzielnie i możesz spędzić mnóstwo czasu badając popyt na twoje produkty.
Wiemy już jak gry komputerowe mogą przyczynić się do podniesienia jakości zarządzania firmami realnymi. Zastanówmy się jednak, w jaki sposób mogłyby się one również przydać podczas… rozmowy kwalifikacyjnej o pracę! Aspirujący do stanowiska kierowniczego kandydaci, w środowisku gry ekonomicznej mieliby za zadanie jak najlepiej poradzić sobie z różnymi problemami nękającymi wirtualną firmę. Zasymulowana byłaby sytuacja wymagająca interwencji wirtualnego kierownika-gracza. Musiałby on, przy wykorzystaniu dostępnego personelu, budżetu i odpowiednich obiektów jak najlepiej poradzić sobie w osiągnięciu postawionego celu. Całość procesu byłaby na bieżąco nadzorowana, obserwowana i analizowana przez komisję rekrutacyjną. Myślę, że to ułatwiłoby pracodawcom wybór najskuteczniejszego pracownika, a samemu aspirantowi dałoby możliwość sprawdzenia swych możliwości i predyspozycji w praktyce. Pod warunkiem, iż nie użyłby on kodów :)
Strategiczne gry ekonomiczne to bardzo interesujący rodzaj gier. Służą jako wirtualne symulatory przedsiębiorstw, mogą być wykorzystywane jako programy treningowe dla pracowników firm. Są cennym źródłem informacji i pomagają poznać mechanizmy rządzące wielkimi korporacjami. Stanowią pomoc w doskonaleniu umiejętności z dziedziny marketingu i zarządzania. Często do osiągnięcia sukcesu w tego typu grach potrzebna jest również wiedza z różnych dziedzin - ekonomii, planowania przestrzennego lub genetyki i ekologii. Każdy, kto jest lub zamierza być kierownikiem firmy i planuje otworzyć własny interes – może w środowisku gier ekonomicznych – bezpiecznie, bez realnych konsekwencji przetestować swoje strategie i plany.
P.S. Jeśli podoba Ci się mój Blog, znalazłeś/-aś w nim coś dla siebie (jakiś stały cykl, konkretny dział, itp.) i posiadasz konto na Facebooku, "Polub go" po prawej stronie pod moim avatarem. Z góry Ci za to dziękuje i doceniam.
Rojopojntofwiu:
#4 Prywatne sanktuarium odbioru
#7 Kim jest Annoying-Player Character?
#8 The Sims - na czym polega fenomen serii?
#9 Strategicznie i ekonomicznie
#10 Pad w łapę, kisiel w gacie