Premiera najnowszej odsłony zwariowanej, sandboksowej strzelaniny zbliża się coraz bliżej. Dla niezaspokojonych osób uwielbiających rozpierduchę oraz dużą swobodę czeka nie lada gratka. Studio znane przede wszystkim z czterech odsłon Red Faction, 15 listopada wypuści na rynek trzecią już część serii Saints Row!
Saints Row często porównywany jest do jednej z najlepszych sandboksowych produkcji - Grand Theft Auto. Nic w tym dziwnego, w końcu obie serie należą jakby nie patrzeć do tego samego gatunku. Różnice odczuwa się w odmiennych kierunkach jakie obrali sobie twórcy przytoczonych przeze mnie dzieł. Pierwsza z nich nastawiona jest na edytor postaci, pełny rozmach i rozwałkę oraz na kiczowaty, czarny humor, który może się podobać. Druga zaś w ostatnich latach staje się poważniejsza. Oczywiście specyficznego dla serii GTA klimatu nie brakuje, ale jest go zdecydowanie mniej niż u poprzedników.
Największą wadą poprzedniczki była kiepska optymalizacja wersji pecetowej. Nawet na potężnych maszynach liczba klatek na sekundę stała na żenująco niskim poziomie. Ponadto oprawa wizualna również była mocno dyskusyjna. Może i art design był całkiem niezły, ale pod względem technologicznym był to po prostu gniot. Niezależnie czy mam tu na myśli grafikę czy fizykę. Model jazdy oraz sterowanie postaci wołało o pomstę do nieba i skutecznie zniechęcało potencjalnych nabywców. Jeśli jednak komuś udało się wsiąknąć w klimatyczny wir i przymknął oboje oczu, mógł cieszyć się niczym nieskrępowaną rozgrywką z ogromną ilością rzeczy do zrobienia. Na szczęśćie trójka prezentuje się pod tym względem zdecydowanie lepiej, więc istnieje nadzieja na wyśmienitą i dopracowaną produkcję.
Akcja gry toczyć się będzie w wymyślonym przez twórców mieście Steelport, zaś głównym bohaterem będzie ta sama postać, którą mogliśmy sterować w dwóch poprzednich odsłonach. Jak zwykle priorytetem naszego protagonisty będzie utrzymanie na szczycie swojego gangu Saints. Na przeszkodzie staną mu nowe gangi - STAG, Morning Star, The Deckers. To jednak nie koniec problemów, ponieważ pojawi się kolejny problem w postaci Syndykatu.
A Wy? Czekacie na kolejną część nieskrępowanej rozwałki? A może obawiacie się o schrzanioną optymalizację? Brakuję Wam alternatywy, czy macie czym zastąpić sobie serie Saints Row? Jakie są Wasze oczekiwania oraz obawy? Z niecierpliwością czekam na Wasze opinie oraz zapraszam także do wzięcia udziału w ankiecie, którą poniżej widzicie.