Prometheus

Dinosfera

najnowszepolecanepopularne

Sleeping Dogs: sandbox niemal idealny w oczekiwaniu na GTA V

Wspomnienia to nie wszystko: Remember Me

Najważniejsze gry obecnej generacji cz. 3 - Wasze propozycje

Najważniejsze gry obecnej generacji cz. 2

Zagrałbym w... Malowanego Człowieka - cykl demoniczny

Najważniejsze gry obecnej generacji cz. 1

Seria pod okiem T-Rexa: Mass Effect #2 - Cięcia, zmiany i wciąż świetne przeżycie

W "serii pod okiem T-Rexa" przyglądam się największym growym sagom, które mocno wpłynęły na grową rozrywkę. I tym razem postanowiłem przysłowiowo wziąć pod lupę moją ulubioną serię: Mass Effect. Dla odmiany wspomnę nie tylko o Mass Effect 2, ale i zmianach w serii, z którymi nie każdy mógł się pogodzić. Czy liczne uproszczenia i cięcia dobrze płynęły na kolejne gry, a co najważniejsze, czy było konieczne? O tych i innych problemach poniżej. Tradycyjnie przestrzegam też przed możliwymi spoilerami.

Seria%20pod%20okiem%20T-Rexa%3A%20Mass%20Effect%20%232%20-%20Ci%u0119cia%2C%20zmiany%20i%20wci%u0105%u017C%20%u015Bwietne%20prze%u017Cycie
czytaj dalejPrometheus
30 grudnia 2012 - 17:15

Giętkie wyświetlacze: smartfonowa rewolucja. "Wyścig zbrojeń" trwa.

Historia telefonów komórkowych jasno pokazuje, jak ogromny postęp w dziedzinie technologii następuje. Kto by pomyślał, jeszcze dwa, trzy lata temu, że rozdzielczość Full HD w smartfonie tak szybko stanie się faktem. Najwięksi obecnie producenci zdają się nie zwalniać tempa nawet na moment i pracując w pocie czoła tworzą coraz to bardziej skomplikowane i wymyślne prototypy. Chociaż droga od prototypu do w pełni działającego urządzenia bywa długa i kręta, wiele wskazuje na to, że już w przyszłym roku doczekamy się smartfonów z giętkim wyświetlaczem. Nie jest to bynajmniej bajer, a jego możliwości docenić powinni wszyscy. Pytanie zasadnicze: który producent jako pierwszy zaskoczy świat?

Gi%u0119tkie%20wy%u015Bwietlacze%3A%20smartfonowa%20rewolucja.%20Wy%u015Bcig%20zbroje%u0144%20trwa.
czytaj dalejPrometheus
27 grudnia 2012 - 13:00

Cztery dowody na to, dlaczego gry bywają frustrujące

Nie ma to jak frustrująca produkcja, na którą wydawało się od groma pieniędzy i nie mam jej jak odsprzedać (z powodów różnych). Gramy więc w tytuł, który mógłby być grą całkiem udaną, ale twórcy albo wpadli na jakiś beznadziejny pomysł, ale postanowili coś „skaszanić”, bo terminy gonią / ekipa nie jest do końca zgrana albo z miliona innych powodów. W tym zestawieniu znajdziecie parę rzeczy, które  solidnie mnie wkurzyły.

Cztery%20dowody%20na%20to%2C%20dlaczego%20gry%20bywaj%u0105%20frustruj%u0105ce
czytaj dalejPrometheus
26 grudnia 2012 - 10:30

Podsumowanie roku + perspektywy na przyszłość wg gracza-dinozaura

Końcówka roku nie zawsze była dla mnie czasem podsumowań, ale od pewnego czasu wyrobiłem sobie taką tradycję. Rok 2012 był dla mnie ważny w wielu aspektach, między innymi z powodu wielu interesujących premier i ciekawych wytycznych na przyszłość. Jak wiele się zmieniło? Czy rok 2012 był lepszy od poprzedniego? Odpowiedź na te i inne pytania już za chwilę, a pod lupę biorę nie tylko gry, ale i filmy oraz sprzęt. W przeciwieństwie do większości takich podsumowań pominę jednak pokaźną część blockbusterów.

Podsumowanie%20roku%20+%20perspektywy%20na%20przysz%u0142o%u015B%u0107%20wg%20gracza-dinozaura
czytaj dalejPrometheus
23 grudnia 2012 - 15:05

Nostalgra #1: Age of Empires II

Witajcie w starej-nowej serii wspominek klasyków z drugiej połowy lat 90-tych. Dla odmiany jednak nieco zmodyfikowałem założenia, dlatego dodatkowo przypomnimy sobie gry nieco nowsze. Takie, za którymi tęsknimy od lat. Na pierwszy rzut – klasyk nad klasykami jeśli o RTSy chodzi. Age of Empires II, czyli bardzo udany sequel rozbudowany o wiele świetnie rozwiązanych elementów, garściami czerpiący z pierwowzoru i dorzucający doń swoje „pięć groszy”. I to w jakim stylu!

Nostalgra%20%231%3A%20Age%20of%20Empires%20II
czytaj dalejPrometheus
20 grudnia 2012 - 14:13

Seria pod okiem T-Rexa: Mass Effect #1 - bez przekąsu o Uniwersum

Oto i przed Wami otwierająca pierwsza część felietonu najlepszej serii gier wideo w jaką kiedykolwiek grałem. Ambasador Udina: A może Shepard? Urodził się na Ziemi. Nie wiadomo jednak nic o jego rodzinie. Kapitan Anderson: On nie ma rodziny, wychował się na ulicy. Potrafi o siebie zadbać. Admirał Hackett: Cały jego oddział zginął na Akuze. I to na jego oczach. Anderson: Jak każdy żołnierz, on zdołał to przeżyć. (…) Udina: ...czy chcemy, by taka osoba strzegła galaktyki? Anderson: Moim zdanie jest najlepszą osobą do obrony galaktyki. Tak oto zaczyna się największa kosmiczna space-opera w historii gier. Historia, do której przekonałem się dopiero po dwóch latach od premiery. Uwaga! Możliwe spoilery.

Seria%20pod%20okiem%20T-Rexa%3A%20Mass%20Effect%20%231%20-%20bez%20przek%u0105su%20o%20Uniwersum
czytaj dalejPrometheus
17 grudnia 2012 - 15:01

Gry liniowe mają swój urok. Czy kiedyś nastąpi ich koniec?

Przebieg. Historia. Linia. Elementy będące podstawą każdej książki czy filmu, ale i gier. Liniowość tak często przez nas ganiona bardzo często okazuje się być lepszym pomysłem od wrzucenia gracza do wirtualnej piaskownicy albo dania mu kilku(nastu) dróg wyboru. Jedno jest pewne: niejedna do bólu liniowa gra sprawiła mi o wiele więcej radości od nudnego sandboxa czy produkcji będącej kiepskim przykładem „wolności”. Czyżbyśmy za niedługo mieli się z nimi pożegnać?

Gry%20liniowe%20maj%u0105%20sw%F3j%20urok.%20Czy%20kiedy%u015B%20nast%u0105pi%20ich%20koniec%3F
czytaj dalejPrometheus
14 grudnia 2012 - 14:11

Fabularne samochodówki: fajne w zamierzeniu, trudne w realizacji.

Gry samochodowe zawsze były dla mnie rodzajem odskoczni od przeładowanego shooterami rynku gamingowego. W pewnym sensie nigdy nie brałem samochodówek na serio, bo co to za gra bez kierownicy? Pamiętając jednak moje początki z tym gatunkiem poważnie stwierdzam, że najlepsze jego lata chyba minęły. GRID 2 zapowiada się trochę nieciekawie (jego poprzednik to był istny szok), ostatni Need for Speed znów nie podołał oczekiwaniom, a porządnych, multiplatformowych samochodówek jakby ubywa. Wróćmy jednak do pięknych czasów Most Wanteda (i nie tylko) i przypomnijmy sobie, jak powinno robić się rasowe ścigałki... z fabułą. A sztuka to tyleż trudna, co prawie nieosiągalna.

Fabularne%20samochod%F3wki%3A%20fajne%20w%20zamierzeniu%2C%20trudne%20w%20realizacji.
czytaj dalejPrometheus
12 grudnia 2012 - 11:52

Przygodówki - gatunkowe wymieranie czy renesans?

Gry przygodowe od zawsze były gdzieś obok, nie prosiły się o więcej. Zwykle ilość sprzedanych egzemplarzy nie była powalająca (w szczególności, jeśli zestawimy takowe z jakąś topową grą akcji), a mimo to od czasu do czasu słyszymy o kontynuacji znanej, przygodowej marki. Dlaczego gatunek ów nigdy nie zaskarbił sobie tylu fanów, co znane gry spoza niego? Może dlatego, że to gry specyficzne. O tym, jak wygląda ich sytuacja – wcale nie najgorsza – już za moment.

Przygod%F3wki%20-%20gatunkowe%20wymieranie%20czy%20renesans%3F%20
czytaj dalejPrometheus
10 grudnia 2012 - 14:29

Gracz masowy, klient idealny

Popkultura, kultura masowa, mainstream to rzecz i zjawisko, które dotyczy każdego z nas. Nawet, jeśli ktoś próbuje zgrywać hipstera i tak gdzieniegdzie połapie się, że korzysta z dobrodziejstw mainstreamu. To kolejny element w historii ludzkości, którego dobre i złe strony doświadczy każdy. Jeżeli chcesz być na czasie, obeznany z współczesnymi trendami i technologiami, musisz z nich w miarę regularnie korzystać. Podobnie jest z grami. Ale nie każdy z nas jest typowym graczem masowym, w świetle firm – klientem-ideałem. Bo zaspokoić jego potrzeby jest dziecinnie łatwo, prawda?

Gracz%20masowy%2C%20klient%20idealny
Źródłó: http://noctis07.deviantart.com/art/gamer-319903094?q=boost%3Apopular%20((room)%20AND%20(by%3Anoctis07))&qo=1
czytaj dalejPrometheus
7 grudnia 2012 - 13:59

Steam Big Picture już oficjalnie. Co zyskają pecetowcy?

Konsolowy tryb na PC stał się wczoraj faktem. Z uwagi na to, że to największa tego typu platforma gier na komputerach, z pewnością sporo z Was jest zainteresowanych Big Picture od Steama. Czyżby to początek „ukonsolowienia” pecetów? Przyznam jasno: dopóki jest wybór między myszką i klawiaturą a padem, czuję się jak ryba w wodzie. I oby tak pozostało. Jakie są moje wrażenia z finalnej wersji? Czy gracz pecetowy wreszcie może wygodnie usiąść na kanapie i zagrać w gry ładniejsze od konsolowych?

Steam%20Big%20Picture%20ju%u017C%20oficjalnie.%20Co%20zyskaj%u0105%20pecetowcy%3F
czytaj dalejPrometheus
5 grudnia 2012 - 11:53

Mirror's Edge 2: jak mógłby wyglądać?

Na przełomie lat 2008 i 2009 (zależnie od wersji) uraczeni zostaliśmy bardzo nietypową grą autorstwa szwedzkiego studia DICE, znanego głównie z serii Battlefield. Mowa oczywiście o Mirror's Edge: grze, którą prawdopodobnie albo pokochasz, albo znienawidzisz. Wyrafinowane, ale i mocno odbiegające od standardów rozwiązania, których próżno szukać w innych grach zdecydowały o "być albo nie być" tytułu Szwedów. Sprzedaż okazała się być poniżej oczekiwań i chociaż na długi czas słuch o ewentualnej kontynuacji zaginął, od czasu do czasu ktoś zdaje się mrugać do nas oczkiem. Czyżby to wytatuowana Faith?

Mirror%27s%20Edge%202%3A%20jak%20m%F3g%u0142by%20wygl%u0105da%u0107%3F
czytaj dalejPrometheus
3 grudnia 2012 - 13:02

Co-op - bo w grze współpraca się opłaca!

Przyznaję z bólem poniekąd, że nigdy nie byłem zwolennikiem gry wieloosobowej. Multiplayer odpychał mnie w wielu aspektach, ale przede wszystkim nastręczał wiele problemów: jak tu znaleźć czas na w miarę regularną grę i ćwiczyć skilla, jak nie znudzić się zabawą w berka? Zwykle wolę po prostu wsiąknąć w mniej lub bardziej epicką fabułę, poznać ciekawie zaprojektowane postacie i światy. Jest jednak pewien tryb gry wieloosobowej, który bardzo przypadł mi do gustu. Zamiast wzajemnych potyczek i rywalizacji – współpraca. Ile radochy i pożytku w co-opie, o tym na podstawie kilku interesujących przykładów.

Co-op%20-%20bo%20w%20grze%20wsp%F3%u0142praca%20si%u0119%20op%u0142aca%21
czytaj dalejPrometheus
1 grudnia 2012 - 10:59