„Call of Duty” i „We are the World” w służbie propagandzie Korei Północnej - Floyd - 6 lutego 2013

„Call of Duty” i „We are the World” w służbie propagandzie Korei Północnej

Jak przekonać Koreańczyków, żyjących w świecie żywcem wyjętym z Orwellowskiego „Roku 1984”, że ich poświęcenie jest grą wartą świeczki? Oczywiście, za pomocą propagandy, przedstawiającej Koreę Północną w mocarstwowym świetle, a także rzucającej na „zgniły Zachód” cień degrengolady. Pewnie nie odbiłoby się to tak szerokim echem w światowych mediach, gdyby nie użycie przerywników filmowych z gry Call of Duty: Modern Warfare 3, okraszonych instrumentalną wersją piosenki We are the World. Całość sprawia naprawdę „niepowtarzalne” wrażenie.

Działacze Korei Północenej w służbie propagandy używali już wielu środków, wśród których ostatnim „krzykiem mody” stały się gry komputerowe. Teraz jednak reżim poszedł o krok dalej i zamiast własnoręcznie tworzyć, postanowił skopiować to co powstało już na Zachodzie. Nie muszę chyba wspominać, że zupełnie nie przejął się przy tym taką drobnostką jak prawa autorkie. Oto wideo, będące powodem całego zamieszania, umieszone w Internecie przez koreańską agencję propagandy Urizminzokkiri:

Krótki materiał pokazuje, „wzorowego obywatela” Korei Północej, który śni o idealnym świecie wg Kim Dzong Una. Na początku widzimy rezultaty prac nad programem kosmicznym (zbudowanie wahadłowca kosmicznego), i powszechny entuzjazm tym spowodowany. Potem, dla kontrastu pokazana została rzeczywistość amerykańska, zobrazowana za pomocą fragmentu gry Call of Duty: Modern Warfare 3, w skali 1 do 1. Groteskowej całości dopełnia przygrywająca przez cały czas We are the World napisana przez Lionela Richie i Michaela Jacksona, w celu uzbierania pieniędzy na pomoc dla głodującej Afryki.

Całą sytuację chciałbym uznać za auto-ironię koreańskiego reżimu, jednak tam filmik z pewnością traktowany jest z powagą. Śmiertelną.

A oto transkrypcja tekstu pojawiającego się w wideo:

Ostatniej nocy nawiedził mnie naprawdę przepiękny sen.

Przemierzałem gwiazdy kosmicznym wahadłowcem.

Wśród powszechnego szczęścia i radości, statek kosmiczny Kwangmyungsun-21 wyruszana spotkanie majestatycznego i nieskończonego kosmosu.

Przez okno są widziane są piękne kolory i wyraziści ludzie.

Gwiazda oświetla nam drogę przez mrok ku perfekcyjnie zielonej Ziemi.

Kiedy nieustannie przyciskam włącznik kamery,

Obiektyw wyłapuje falującą flagę Ojczyzny.

Fale namiętności sprawiają, że moje ręce trzymające kamerę stają się wilgotne.

Dochodzi do mnie czarny dym znad Ameryki.

Być może jest to wynik działania legowiska zła, które wykorzystuje żelazną pięść do szerzenia wojny i agresji, a teraz spala się we własnym ogniu.

Wolny świat, który odznacza się umiłowaniem pokoju, błogosławi nasz statek kosmiczny.

Wszyscy, zastanówcie się nad tym.

Moje marzenia na pewno się spełnią.
Imperialiści nie będą w stanie zablokować naszego marszu ku końcowej wiktorii.


Jeśli chcecie być na bieżąco z tym co robię w sieci to zapraszam do:

Floyd
6 lutego 2013 - 10:09