W cyklu "Najlepsza muzyka w grach" pewien czas temu wzięliśmy na warsztat soundtrack z The Elder Scrolls IV: Oblivion. Gracze na całym świecie, i nie tylko fani tej serii cRPG, często jeszcze wyżej oceniaja muzykę z poprzednika "czwórki". Tematem do dyskusji pozostaje, która oprawa dźwiękowa jest lepsza, co nie zmienia faktu, że obie mają tego samego autora - po raz kolejny drugi omawiamy pracę Jeremy'ego Soule.
O amerykańskim twórcy muzyki do gier, jednym z mistrzów w tej dziedzinie, dokładniej pisałem przy okazji felietonu poświęconego muzyce z The Elder Scrolls IV: Oblivion, dlatego też nie będę się powtarzał i wspomnę, że za soundtrack do Morrowinda kompozytor otrzymał nominację do nagrody Academy of Interactive Arts & Sciences, wówczas jednak przegrywając z Danielem Indartem, autorem muzyki do Tropico.
Muzyka do Morrowinda została równolegle z grą wydana na oddzielnym CD, które dziś niestety ciężko dostać nawet w drugim obiegu. Niby pomocny powinien być serwis last.fm, gdzie teoretycznie znajdziemy tę pozycję, ale tylko teoretycznie. W każdym razie soundtrack trwa 40 minut podzielone na 15 pięknych kompozycji. Poniżej wstawiam te, które najbardziej moim zdaniem zasługują na wyróżnienie:
---------------------------------------------------------------
Dotychczas w cyklu 'Najlepsza muzyka w grach' rozmawialiśmy nt.:
---------------------------------------------------------------
Zapraszam na stronę OldSchoolClimate na Facebooku: