To tylko Nadrządca - kolejne opowiadanie StarCrafta z mocnym finałem

Planeta Tarsonis to dawna kolonia Dominium. Została zniszczona podczas pierwszej fali Zergów. Teraz cała planeta została opuszczona przez ludzi, którym udało się przeżyć i pozostawiona nieświadomej masie zergów, błąkające się nad lub pod powierzchnią. Tarsonis jednak nie został zapomniany przez władze Dominium. Jest polem walki dla nowych rekrutów. To tutaj nabierają doświadczenia przyszli żołnierze, poznając uzbrojenie Dominium oraz ucząc się swoich nowych funkcji. Lecz to ma się zmienić za sprawą jednego Nadrządcy. Zapraszam na Biblioteczkę Gracza #43, gdzie opowiem o kolejnym opowiadaniu ze świata StarCrafta pt: To tylko Nadrządca.

Gavin Jurgens-Fyhrie to pisarz gier wideo, który pracował przy takich tytułach jak: Diablo 3, Horizon: Zero Dawn, czy w końcu WildStar. Obecnie współtworzy grę Boldur`s Gate 3. Napisał również to jedno opowiadanie dla Blizzarda, które ukazało się w sieci i na stronie gry. Opowiadanie To tylko Nadrządca jest długie na około 33 strony i porusza bardzo ważny aspekt całej rasy Zergów. Przy okazji ukazuje nam stereotypową grupę żółtodziobów, którzy chcą zostać pełnokrwistymi marinsami. Autor stara nam również pokazać różnice pomiędzy ludźmi a Zergami.

Głównym bohaterem jest jeden z pozostałych przy życiu Nadrządców Zergów, który po zniszczeniu Nadświadomości zostaje bez dowódcy i celu istnienia. Zresztą jak cała reszta Zergów znajdujących się na planecie Tarsonis. Ten nadrządca błąka się czekając aż jakaś świadomość roju wróci i każe im co dalej. W tym wypadku Królowa Ostrzy lub inna królowa roju. Nasz główny Zerg jest świadkiem śmierci innego Nadrządcy i coś w nim pęka. Coś się zmienia. Udaje mu się uciec przed ludzkimi kulami i pod wpływem traumy przechodzi przemianę. Teraz może wpływać na inne Zergi. Wcześniej też potrafił, ale tylko na dokładny rozkaz swojej królowej lub Nadświadomości. Inne pozostałe przy życiu Zergi podlegają jego rozkazom i Nadrządca nie mając co ze sobą zrobić, postanawia się zemścić.

Reszta bohaterów to oddział rekrutów dowodzony przez porucznika Baytona. Przybywający na planetę, by zdobyć doświadczenie i oswoić się z zabijaniem Zergów. Jeden z nowych żołnierzy Caston Gage, zabija jednego z dwóch nadrządców i chybia, gdy ten drugi ucieka mu sprzed celownika. Od tej chwili cały oddział zostaje wciągnięty do walki o swoje życie.

Jak skończy się potyczka pomiędzy Marinsami a otępiałymi Zergami prowadzonymi przez szczątkową świadomość Nadrządcy? Tego musicie dowiedzieć się sami. Mnie osobiście finał zaskoczył. Spodziewałem się czegoś zupełnie innego. Ale jest to świetne zakończenie. Dające do myślenie i pokazujące czym tak naprawdę są Zergi.

Podsumowując. Kolejne fantastyczne opowiadanie, które naprawdę warto przeczytać, jeśli chodzi o wszystkie historie jakie do tej pory przedstawiałem. Mamy opowiadanie bazujące na walce, strzelaniu i zemście. Czyli to, co każdy fan dobrego science fiction uwielbia.

Ps. Mam złą wiadomość. Strona starcraft.pl zmieniła swoją wygląd na bardziej nowoczesną i zapomniała uwzględnić opowiadań. Najwidoczniej nikt nie czyta już darmowych opowiadań StarCrafta lub zabrakło miejsca na serwerze. No cóż. Ja na szczęście sobie wszystkie wydrukowałem i mam co czytać. A wy?

Żartowałem. Jakimś cudem można nadal znaleźć w Internecie opowiadania w postaci plików pdf. Tutaj macie linki. Ściągajcie i miłego darmowego czytania. Po polsku, po angielsku.