Witam Was serdecznie w piętnastym już odcinku cyklu „Gadżety na farbę”. Było wiele kręcących się luf, był support z powietrza, wyprowadziliśmy ciężkie gąsienice, ustawiliśmy Wieżyczkę, boomheadshotowaliśmy Bazooką, ciepaliśmy Granatami, podkładaliśmy Miny, uruchomiliśmy Drona, napięliśmy Łuk, załadowaliśmy Granatnik, rozstawiliśmy CKM, poprosiliśmy o Prima aprilisowy Nalot, puściliśmy farbę z Moździerza, odpaliliśmy Miotacz ognia. Co dzisiaj Rojcio dla Was zmalował? Bliski kontakt, duży rozrzut, murowany Splat. Strzelba i hardkorowy rilołd in Sarah Connor style! Tekst, filmy, zdjęcia, ankieta, wichajstry i 2 bonusy. Full wypas.
Paintballowy Shotgun to sprzęt trudny do własnoręcznej konstrukcji. Na szczęście można zakupić gotową replikę. Działa ona w oparciu o gaz CO2 lub sprężone powietrze HP. Pierwsze może być podawane za pomocą naboi syfonowych (lekkość kosztem pojemności i możliwości działania w niskich temperaturach), drugie – przewód mambowy podłączony do butli w pasie na biodrach lub sama butla wbudowana w kolbę (większa pojemność i zabawa w każdych warunkach kosztem ciężkości). System działania? Jak w przypadku większości broni gładkolufowej, naboje (w tym przypadku pojedyncze kulki z farbą) wprowadza się po kolei w drugą tubę pod lufą główną. Ładowanie wręcz identyczne w porównaniu z prawdziwą strzelbą. W zależności od ustawień, odpalamy jedną, bardziej precyzyjną kulę lub kilka (max. 3) pod rząd (większy paint power i area damage kosztem celności).
Pora na stały punkt programu – filmiki, czyli dość Wordowskich znaków, pora na kilka filmowych przysmaków! Zobaczmy dzisiejsze cacuszko w akcji.
Poznajemy paintballową strzelbę z bliska, jej ładowanie i przeładowanie. Zamiast farby, rzepowe kuleczki. Na spokojnie:)
Pora na konkret i test na żywym osobniku. Shotgunowy, rozpryskowy mega Splat w pełnej krasie. Powyżej zasilaliśmy, teraz odpalamy. Bez litości.
Bonus 1: Dwayne „Rock” Johnson + dwie strzelby i przekomiczne rilołdy. Mocna kombinacja = shotgunowa masakra.
Bonus 2: Strzelba to potężny odrzut. Przed Wami: Gun Recoil Fail Compilation :)
Gadżet bardzo fajny, konkretny, z pomysłem na siebie. Oryginalna alternatywa dla podstawowego markera. Rarytas dla militarnego woodsballowca, który pomoże oczyścić mu niejeden budynek. Klamka dobra na bliski kontakt, na większą odległość może zawieść. Wszystko zależy od zastosowanego trybu ognia, samej kulki jak i rodzaju używanego paliwa. Tak czy inaczej, mocny argument na polu i ciekawe urozmaicenie teamu uzbrojonego w inne giwery/modyfikacje. Polecam!
8/10 WICHAJSTRÓW MROKU!
Odnotowałem, iż wielu z Was zaczyna tracić już powoli nadzieję, że jest coś, czego nie można zasilić farbą. By całkowicie Was jej pozbawić, za tydzień poznacie Defendera. Co to takiego? Paintballowy egzoszkielet. Tak. Nie jestem na haju. Miażdżący prototyp, którego zarejestrowały tylko zdjęcia…
P.S. Jeśli podoba Ci się mój Blog, znalazłeś/-aś w nim coś dla siebie (jakiś stały cykl, konkretny dział, itp.) i posiadasz konto na Facebook'u, "Polub go" po prawej stronie pod moim avatarem. Z góry Ci za to dziękuje. Doceniam i pozdrawiam. ROJO
Gadżety na farbę: