Gramy. Wciągnięci na maksa. Pochłonięci w całości. Sieczemy toporem, miażdżymy czarami, głosimy prawdę mocami, odpalamy tonę naboi lub strzał. Prowadzimy dialogi, wykonujemy questy, poznajemy tajemnice, odkrywamy znajdźki, eksplorujemy świat. Za wszystko zgarniamy soczysty EXP, zbliżając sie do kolejnego, upragnionego poziomu doświadczenia, który odblokuje nam wymarzoną umiejętność/moc/broń, bądź ulepszy aktualną. Zwiększamy statystyki, podnosimy atrybuty, rozwijamy postać. Symultanicznie zgarniamy Trofea lub Acziwki. Ach ten motyw jeszcze jednego etapu, poziomu czy misji. Stajemy się kukiełką immersji. Panie i Panowie - poznajcie syndrom Upgrade.
Potrafią równie dobrze zmiażdżyć, wzruszyć, zachęcić, zaszokować, dodatkowo napalić na oczekiwaną grę, co odstraszyć, zawieść oczekiwania czy ostudzić nasz zapał. Nierzadko są pierwszą informacją/nowinką/newsem na temat, w żaden sposób do tej pory nie zapowiedzianej gry. Potrafią być prawdziwymi wizualnymi, dźwiękowymi, muzycznymi perełkami. Czasami specjalnie się je tworzy w formie filmiku lub są zwyczajnym zlepkiem co ciekawszych in-gejmowych scen lub filmików przerywnikowych. Zawsze budzą jednak jakieś emocje. Takie są właśnie trailery do gier. Podzieliłem się z Wami jakiś czas temu swoimi ulubionymi teledyskami oraz tapetami z gier. Swoje dwanaście groszy dorzucił również fsm zestawem wybranych, najciekawszych w/g niego gamingowych introdukcji. Pora więc na zwiastuny. Poznajcie moją, subiektywną listę TOP 13. Zapraszam.
Witam Was serdecznie w siódmym już odcinku cyklu „Gadżety na farbę”. Było wiele kręcących się luf, był support z powietrza, wyprowadziliśmy na paintballowe pole ciężkie gąsienice, ustawiliśmy wieżyczkę, boomheadshotowaliśmy Bazooką Nekromorfy, ciepaliśmy granatami. Co dzisiaj Rojcio dla Was zmalował? Pora na podstępne i budzące, mówiąc delikatnie "rozgoryczenie" zagranie. Nie ma to jak zabezpieczyć strategiczne przejście/wejście niemiłą niespodzianką. Wkurzyć, wyeliminować i zafundować komuś skwaszoną MINĘ!
Forfitery to mini-felietony. Mniejsze od Rojopojntofwiu, ale większe od Szybkiej rozkminy.
Kiedyś Wasz Rojcio namiętnie malował dinozaury. Tworzył dziesiątki ksiąg rysunków tych tajemniczych gadów. Tak generalnie zaczęła się jego przygoda ze sztuką. Myślał, że ze swoją pasją jest oryginalny. Po latach dowiedział się jednak w jakim był błędzie. Okazało się, że na początku lat ’90, miłośników wielkich stworów było niemało. Jednych zainspirował film Jurrasic Park Spielberga, innych – czasopisma Dinozaury wydawnictwa DeAgostini. Nieważne. Bodźców do kreatywności trochę było. Po Dinusiach nadeszły figurki G.I. Joe. Łooo rany. Co to się działo! Żołnierze! Prehistoryczne gady szybko zostały wyparte przez uzbrojonych po zęby koksiarzy w ciężkich zbrojach. Nowy obiekt westchnień = nakład nowych zeszytów rysunkowych. Prawdziwa orgia pojawiła się w momencie debiutu na polskim runku zabawek Dino Riders (Dinozaury + ujeżdżający je komandosi). Sami rozumiecie. Rojo oszalał. Potem pojawiły się gry. Jako, że miało się już trochę lat, kolorowy brulion, mazaki i świetlica, zostały zastąpione przez długopis, ostatnią kartkę w zeszycie i nudną lekcję chemii.
Szybka rozkmina to cykl mini-felietonów, który oprócz ukazania interesującego zjawiska, gamingowej ciekawostki, śmiesznego filmiku lub ukrytego bonusu - zaprasza Was do dyskusji na konkretny temat i wzięcia udziału w ankiecie.
Dobrze widzicie. Serial-tasiemiec, którego pierwszy odcinek miał premierę dokładnie 23 marca 1987 roku, dobiega końca. Ostatni epizod będzie podobno okraszony numerkiem 6000. Twórcy nie są jednak tego tacy pewni, albowiem sami się już pogubili. Kwestia numeracji jest więc umowna. "Moda na sukces" doczekała się emisji nie tylko w Stanach Zjednoczonych, lecz także w prawie 100 innych krajach na świecie. Według danych z 2010 roku, serial jest oglądany przez ok. 30.2 mln ludzi. Premiera ostatniego odcinka nie jest jeszcze znana. Wyciekły jednak jego fragmenty. Jedno jest pewne. Gdyby cały serial trzymał poziom epizodu pożegnalnego, nadrobiłbym zaległości zdobywając jottabajty obowiązkowego materiału! Zapraszam. Odpocznijmy na chwilę od gier i uraczmy oczy widokiem Ridża. Ten ostatni raz…
Witajcie drodzy gracze! (chciałem napisać Gejmersi, ale sami rozumiecie). Jak niektórym z Was obiecałem, poruszę dzisiaj pewien, dyskusyjny temat. Być może kontrowersyjny i stary, jednak w dalszym ciągu ciekawy i jary. Gry komputerowe/konsolowe: wartość, czy zagrożenie? Wiem. Kwestia wałkowana wszędzie, przez wszystkich, po 100 razy. Czym więc mój tekst będzie się różnił? Ano, uzupełniłem go o wyniki badań, które sam przeprowadziłem. W ramach urozmaicenia skostniałych i surowych statystyk, tekst podsumowałem w formie mini-recenzji gry komputerowej. Tak. Gry zrecenzowałem jak grę:P A więc. Niszczą? Wzbogacają? Cofają, czy rozwijają? Jak to z nimi w końcu jest? Wy, ja, wino, łóżko...yyy, tzn. badania i dyskusja! Zapraszam!
Miecz ociekający krwią, przegrzany maną kostur, łuk zmęczony odpalaniem tysięcy strzał. Kogo wybiorę? Kim będę głosił prawdę? Jaką profesją rozpocznę przygodę? Ach, ten odwieczny dylemat …
Kochani. Jako, że w kwestii Guild Wars 2 na razie cicho jeśli chodzi o nowe profesje, postanowiłem przybliżyć nam te, które wyważą nasze ekrany już niedługo. Pora wziąć pod lupę klasy, jakie będą nam dane do wyboru w nadciągającej krwawymi krokami grze Dragon Age II. Dokładne opisy, rodzaje dostępnego uzbrojenia, drzewka umiejętności oraz galerie obrazujące daną profesję. W porównaniu z najnowszymi Gildsami, podróż będzie krótsza, bo opiewająca na 3, zasadniczo różniące się od siebie klasy. Postarałem się zebrać dla Was jak najwięcej informacji. Zestawienie otworzy profesja miłująca się w brutalnym face to face. Cios w łeb, krew w pysk. Poznajcie Warriora i zadeklarujcie się w ankiecie. Zapraszam!
Jesteśmy ostatnio zalewani fenomenalnymi zwiastunami. Potrafią chwycić za serce, zmusić do reflekscji, dodatkowo na zaprezentowaną grę napalić. Dead Island, Rage. Zapraszam do obejrzenia najnowszego trailera do gry Bulletstorm. Wiem, było ich wiele. Nie przypominam sobie innej gry, która miałaby ich aż tyle. Rzadko który był jednak słaby. Ten najnowszy - zamiata całkowicie. Oprócz totalnej jazdy dla zmysłów, widzimy kilka nowych broni w akcji, przeciwników w natarciu i ciekawych, nieuskutecznianych do tej pory - Killshotów. Całość przepysznie zgrana i zmontowana z kawałkiem Boom kapeli P.O.D. Panie i Panowie, przygotujcie oczy, nadstawcie uszu - przed Wami Whip, Kick, BOOM! trailer. Zapraszam!
Witam Was serdecznie w szóstym już odcinku cyklu „Gadżety na farbę”. Było wiele kręcących się luf, był support z powietrza, wyprowadziliśmy na paintballowe pole ciężkie gąsienice, ustawiliśmy wieżyczkę, boomheadshotowaliśmy nawet Bazooką Nekromorfy. Co dzisiaj Rojcio dla Was zmalował? Pora usłyszeć charakterystyczne GRIIIIINNNEEEEEEJD!!!! i zacząć szukać schronienia. Dokładnie tak! Dowiecie się jak rzucić czymś, co wybuchnie i pomaluje czyjś świat na żółto lub na niebiesko. Zapraszam. Filmy, galerie, ankiety, Slow-mo, chłopaki i takie, takie.
Szybka rozkmina to cykl mini-felietonów, który oprócz ukazania interesującego zjawiska, gamingowej ciekawostki, śmiesznego filmiku lub ukrytego bonusu - zaprasza Was do dyskusji na konkretny temat i wzięcia udziału w ankiecie.
Na początku był komiks. Potem bajki, seriale, filmy, aż w końcu gry. Okazuje się, że ten pierwszy element kultury, który zrodził Batmana w 1939 roku (Detective Comics #27), połączy również fabularnie dwie gry komputerowe. Tę ostatnią, którą kochamy i pamiętamy – z tą, na którą niecierpliwie czekamy. Tak więc otrzymamy sympatyczną poczekajkę, która podsumuje historię z Arkham Asylym, jednocześnie wprowadzając nas do świata Arkham City. Mass Effect? Dead Space? Dragon Age?, Assasin's Creed? Skąd my znamy te zabiegi. Porozmawiamy sobie o nich? Super! Zapraszam po więcej info, do dyskusji i na ankietę.
Szybka rozkmina to cykl mini-felietonów, który oprócz ukazania interesującego zjawiska, gamingowej ciekawostki, śmiesznego filmiku lub ukrytego bonusu - zaprasza Was do dyskusji na konkretny temat i wzięcia udziału w ankiecie.
W zeszłym tygodniu, dokładnie 8 lutego we wtorek, otrzymaliśmy możliwość ściągnięcia kolejnego zestawu ubrań/pancerzy dla członków drużyny Shepparda z gry Mass Effect 2. Kto dostał ciuszki ostatnio? Kto tym razem? Jak wyglądają i ile kosztują? Wszystko w rozwinięciu, a ja standardowo już zapraszam do dyskusji: Wy, a ciuchy! Ankieta również czeka.
To już trzynasty odcinek kochani. Mało tego. Odpalony trzynastego o trzynastej trzynaście. Aż chciałoby się napisać o przybyszu z pewnej Krypty lub "Trzynastce" z Housa. Może innym razem :) Dzisiaj chciałbym porozmawiać o szeroko rozumianej współpracy w grach. Będzie o normalnych sieciówkach i rozbudowanych MMO, mniej o CO-OPie, zero o solo. Porządnie zgrana i z głową dobrana drużyna to podstawa. Kwestia priorytetowa, rzecz święta. To tak jak do sukcesywnego prosperowania firm potrzebny jest odpowiedni zestaw pracowników wyszkolonych w różnych dziedzinach. Samo życie. Kim są Achieversi, Killersi, Explorersi czy Socializersi? Wskakujcie, bo trochę pytań na Was czeka. Pora podać sobie pomocną dłoń i poczuć integracji woń!
Mają czas, którego nie boją się poświęcić, mają wyobraźnię, której nie omieszkają uruchomić, mają sprzęt, którego nie zawahają się użyć! Witam w trzecim odcinku z cyklu „Creative Nerds!”. Ostatnio mieliście okazję poznać gamingowego reżysera: freddie’gow oraz rasowego szydercę: Ebeeto. Pora na króla zestawienia. Przedstawiam Wam twórcę kultowego już cyklu „Angry Video Game Nerd” – genialnego komentatora, króla wyszukanych bluzgów, niezrównanego retro-speca: Jamesa Rolfe!
Witam Was serdecznie w piątym już odcinku cyklu „Gadżetów na farbę”. Było wiele kręcących się luf, był support z powietrza, wyprowadziliśmy na paintballowe pole ciężkie gąsienice, ustawiliśmy też wieżyczkę. Co dzisiaj Rojcio dla Was zmalował? Aaaa…coś dla miłośników podstawowego oręża w Quake’ach i mu podobnych. Ma być pewnie, solidnie, obszarowo, z mocnym pierdyknięciem. Nie będziemy się z nikim cackać. Bazooką będziemy packać! Porąbana ankieta i odważna galeria - gratis.
Szybka rozkmina to cykl mini-felietonów, który oprócz ukazania interesującego zjawiska, gamingowej ciekawostki, śmiesznego filmiku lub ukrytego bonusu - zaprasza Was do dyskusji na konkretny temat i wzięcia udziału w ankiecie.
Nie wiem jak Wy, ale ja nigdy nie przepadałem za platformówkami nastawionymi przede wszystkim na konieczność częstego wykonywania super wymierzonych skoków. Gdyby jednak ich w ogóle nie było, gatunek nosiłby zapewne zupełnie inną nazwę. Nie ważne. Męczyłem się, równo fakowałem, zniechęcałem. A to, że byłem w skakaniu generalnie wybitnie słaby, to inna historia:) Dlatego też, dzisiejszy bohater i to czego dokonał, wzbudziło we mnie niemały podziw. Otóż… przeskoczył on flagę w Mario! Tak, tę flagę kończącą dany etap! What!?! Właśnie tak. Wbrew pozorom – zero emulatorów, wspomagaczy, czy innych obejść. Genialna rozkmina i chirurgiczna precyzja. Co się dzieje z grą i co na samego gracza czeka po przeskoczeniu masztu? Hehe, zapraszam.
[Zachęcam również do oddzielnej dyskusji na temat jumpingu w grach i wzięcia udziału w ankiecie]
Zainspirowany tajemniczym, czytającym w myślach dżinem, którego zapodał nam tydzień temu Karolus, postanowiłem, że również Wam coś odpalę. Nie będzie ton tekstu, długaśnych filmów, miliarda obrazków w galerii, czy ankiet na siłę. Zamiast tego, coś na oderwanie od codziennej lektury – sympatyczny gamingowy quiz. Wbrew pozorom, luźny przystanek, który Wam zaraz zaproponuję – nie należy do najprostszych. Samemu nie udało mi się odgadnąć wszystkich pól. Może Wam się uda? Para rozruszać szare komórki, nie rozstając się przy tym z naszym ukochanym, gierkowym siedliskiem. Zapraszam do zabawy!
Druga Wojna Światowa. Dla jednych, którzy ją przeżyli – okres tragiczny, pełen bólu i cierpienia. Dla innych, którzy w żaden sposób w niej nie uczestniczyli – czas wydarzeń wręcz niepojętych. Dla wszystkich jednak stanowi ona najważniejszą kartę w historii świata. Okres wielkich przywódców, polityków, charyzmatycznych dowódców i odważnych żołnierzy przelewających krew za swój kraj i bliskich. Męstwo i oddanie tych ostatnich zadziwia jednak najbardziej. Ich życie z dnia na dzień zamieniło się w piekło. Kiedyś robiąc codzienne zakupy, odwożąc dzieci do szkół, chodząc na przyjęcia nie zdawali sobie sprawy, że za niedługo przyjdzie im walczyć o życie. O przetrwanie w okopach pod ostrzałem artyleryjskim, codziennie będąc narażonym na atak snajpera lub nalot bombowy. Problemy życia codziennego stały się nic nieznaczącymi błahostkami. Nauczyciele, sportowcy, rolnicy, artyści. Wtedy ich poprzednia profesja nie miała znaczenia. Liczyło się wykonanie zadania, poczucie misji, gdzie najlepszymi przyjaciółmi byli towarzysze broni i boże wsparcie. Słabi, poniżani czy dyskryminowani – stawali się bohaterami. Żołnierzami zmieniającymi bieg historii.
Pisząc swojego czasu o pokoju gracza w ramach cyklu Rojopojntofwiu (#4 Prywatne sanktuarium odbioru), zapomniałem wspomnieć o cholernie ważnej kwestii jaką jest rola tapety naszego pulpitu w komputerze. Potrafi ona przecież równie dobrze przyklimacić nasze gamingowe stanowisko co kolekcjonerski zestaw pudełek, fikuśnych figurek, czy wymownych plakatów. W końcu nie ma to jak odpalić kompa i zostać przywitanym przez naszą ukochaną grę. To samo gdy z niej wychodzimy. To co przedstawia nasz pulpit, również w pewnym stopniu określa nas samych. Prezentuje nasz ulubiony gatunek, konkretny tytuł lub wybraną scenę. Przygotowałem dla Was dzisiaj swój ulubiony zestaw tapet z gier. Miniatury w tekście, rozmiarowo potężniejsze odpowiedniki - w galerii. Jeśli więc jakaś Wam się spodoba – będziecie mogli ją sobie od razu ściągnąć. Standardowo, nie chcę by tylko o mnie była mowa, więc serdecznie zapraszam do prezentowania własnych wallpejperów i wzięcia udziału w ankiecie. Wymianka? Hmm? Zapraszam!
Topór ociekający krwią, strzelba soczyście nabita ołowiem, przegrzany maną kostur, łuk zmęczony odpalaniem tysięcy strzał. Kogo wybiorę? Kim będę głosił prawdę? Jaką profesją rozpocznę przygodę? Ach, ten odwieczny dylemat …
Witam w piątym odcinku cyklu, który przybliży Wam wszystkie osiem profesji jakie będą nam dane w nadciągającej grze Guild Wars 2. Dokładne opisy, rodzaje dostępnego uzbrojenia, filmiki prezentujące wybrane umiejętności oraz galerie obrazujące daną klasę. Macie wszystko. Zestawienie rozpoczął Pan Topór (Warrior), potem był Pan Strzała (Ranger), swojego czasu oczarował nas Elementalista, ostatnio wprowadził ponury klimat Nekromanta. Pora na pełnoprawnego tanka z soczystą domieszką Paladyna. Tarcze, młoty i cnoty. Guardian będzie miał dużo roboty! W końcu do obrony - on stworzony!
Witam Was serdecznie w czwartym już odcinku cyklu „Gadżetów na farbę”. Było wiele kręcących się luf, był support z powietrza, wyprowadziliśmy na paintballowe pole nawet ciężkie gąsienice! Co Rojcio dla Was dzisiaj zmalował? Będzie stacjonarnie, lecz nie mniej ciekawie. Filmy, ankieta, galeria, wichajstry mroku – full serwis. Zapraszam. Ktoś czeka by Was namierzyć!
Szybka rozkmina to cykl mini-felietonów, który oprócz ukazania interesującego zjawiska, gamingowej ciekawostki, śmiesznego filmiku lub ukrytego bonusu - zaprasza Was do dyskusji na konkretny temat i wzięcia udziału w ankiecie.
Nowoczesne urządzenia wskazujące, jak i gamingowa era obrazu 3D są bezdyskusyjnymi dowodami na technologiczny rozwój branży elektronicznej rozrywki. Trójwymiarowy obraz dzięki specjalnym goglom i monitorom zagościł na blaszakach już dawno. Jeśli chodzi o fikuśne kontrolery zarezerwowane tylko dla konsol – musiał obejść się smakiem. Do czasu.
[Zachęcam również do oddzielnej dyskusji na temat kontrolerów ruchowych i wzięcia udziału w ankiecie]
Witajcie! Kontynuujemy rozkładanie nowych Guildów na czynniki pierwsze. Rozpoczęliśmy tajemniczymi CPC. Ostatnio odkryliśmy jak oszukać śmierć. Dzisiaj dowiemy się jak będzie można w ogóle do sytuacji zagrożenia życia nie dopuścić. Ciekawi jak twórcy gry chcą rozwiązać kwestię leczenia? Gotowi na zabawę w doktora? Super. Zapraszam.